poniedziałek, 6 września 2010

Spotkania

Zimnym rankiem taksówka zawiozła nas pod sama klinikę. Pierwsze kroki skierowaliśmy jak zwykle do laboratorium. Leukocyty o wiele ponad normę. Sama nie wiem co o tym sadzic. Taka ilosc często świadczy o stanie zapalnym w organizmie. Ale moze to rowniez byc po kortyzonie. W każdym razie nic na ten temat nikt nam nie mowil, mimo, ze oglądali badania i Marta po poludniu normalnie dostała chemie.
Dzis w szpitalu byl dzień spotkań. Mamy coraz więcej znajomych na oddziale. Najpierw przy laborku spotkaliśmy Corinne z jej mama, a potem Corinna dolaczyla do Marty na sali. Corinna po 6 seriach chemii, po operacji usunięcia guza srodpiersia, zaczela nowe serie ... niestety. Jej juz troszkę odrosniete wloski niedługo znikną. Ale to pestka. Najwazniejsze jest by w Końcu wyzdrowiała. Potem spotkaliśmy Nicole i jej mamę. Nicola po braniu silnych dawek kortyzonu zmieniła się nie do poznania. Jej glowka przedtem pociagla jest jak piłeczka okragla. Podobnie brzuch. Niestety poprzednie dawki leku były i tak zbyt male i nie zadzialaly.
Na koncu pojawiła się ostatnia wspollokatorka Marty.. Katrin... szla do domu w czapce. Widać straciła juz swoje wloski po chemii.
Po korytarzu jak zwykle biegaly maluchy, niektóre pchały wózeczki dla lalek, niektóre jechały w wózeczkach. Takie maluszki... jeszcze dobrze nie rozumieją co się dzieje na tym swiecie, a juz musza cierpieć. Slyszalam ciągle placz takiego maleństwa w pokoju na przeciwko. Nie umiem na to wszystko patrzeć obojętnie. Tak bardzo chciałabym im wszystkim pomoc, ale nie umiem. Nie umiem nawet pomoc własnej córce.
Ale jest ktos, kto pomaga tym wszystkim dzieciom. To profesor Rolf Mertens ze swoja ekipa, który troszczy się i dogląda wszystkich dzieciaczków. Rano na wizycie nie bylo go, pewnie cos mu wypadło, ale po poludniu obszedł sam caly oddział i do każdego dzieciaczka zagadal, usmiechnal się. Wierze, ze pomoże tym dzieciom, zeby nie musialy krzywic sie z bolu, tylko usmiechac sie jeszcze wiele, wiele lat.


Prof.R.Mertens

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz