niedziela, 24 października 2010

Przedostatnia chemia

Jutro , o ile wyniki beda w porzadku Marta zacznie przedostatnia chemie.
Widze, ze jest juz znuzona pobytami w szpitalu i z wielka niechecia mowi o kolejnym pobycie, ale coz... trzeba i nie ma odwrotu.
Jutro tez zaczyna sie szkola, wiec na pewno bedzie miala w szpitalu zajecia z nauczycielami.
Ciekawi jestesmy, ile czasu po skonczeniu chemii bedzie miala zajecia indywidualne, bo ona marzy o powrocie do szkoly.
Ciekawi takze jestesmy, jak dlugo musi miec wszczepiony port do chemii. Z tego co czytam po forach, to nieraz nawet na dwa lata. Niestety jest on w takim miejscu, ze jak ma sie wiekszy dekoldzik to widac. W dodatku Marty blizna nie jest za ciekawa, choc pewnie po wyciagnieciu bedziemy starac sie o jej laserowe wygladzenie, podobnie, jak blizny po obu stronach szyi.

Kto nie moze wyobrazic sobie jak wyglada taki port przedstawiam zdjecia z internetu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz