Dzieci chore przewlekle, dzieci chore psychicznie, oraz te, ktore musza dlugo przebywac w szpitalu ucza sie indywidualnie. Koordynuje ta nauke szkola im. J. Korczaka dla dzieci chorych. Wszystko odbywa sie w porozumieniu z lekarzami i pielegniarkami. Zajecia moga odbywac sie w specjalnych salach szkolnych na terenie szpitala, badz tez we wlasnym lozku szpitalnym, albo nauczyciel przyjezdza do domu.
Dzieci ucza sie glownie matematyki, jezyka niemieckiego i jezyka obcego. Inne przedmioty niestety musza uzupelniac same.
Marta rowniez korzysta z pomocy nauczycieli tej szkoly. To trudne dla niej, bo przeciez jednak jezyk niemiecki nie jest dla niej rodzimym jezykiem. Jestesmy tu dopiero 6 lat. Nauczyciele tylko objasniaja jej to, czego nie rozumie i zadaja material do samodzielnego opracowania.
Przedwczoraj po raz pierwszy byl nauczyciel w domu. Marta obawiala sie tych zajec, bardziej niz zajec w szpitalu, ale nauczyciel okazal sie bardzo sympatyczny. Moja corka bardzo chce zaliczyc ten rok i widze, ze ma takie parcie na nauke, ze az podziw bierze. Solidnie codziennie przed poludniem uczy sie. Nie poprzestaje na tych trzech szpitalnych przedmiotach, proszac kolezanki z klasy o materialy z innych. Dzis jej kolezanka Sandra przyniosla czesc materialow. Kseruja je dla niej nauczyciele w szkole. Byle tylko sil Martusi starczylo.. to na pewno zda. Jest uparta i ambitna, wierze, ze jej sie uda wszystko pokonac.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Posty
Nadrobiłam zaległości w postach...Odniosę się do nauczania indywidualnego...Wiem,że Marcie jest trudniej w obcym języku,ale na pewno da radę. Ważna jest dyscyplina i mobilizacja, wiem bo Misiek też miał i dużo musiał sam pracować. Ale jak się chce...:) Pisałaś o miłości jaką teraz wzajemnie sobie okazujecie- tak trzeba, bo tak jest łatwiej...wszystko inne znieść. Marta pięknie maluje wciąż piękne oczy :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodobno rak nie lubi milosci i szybko ucieka od osob zarazonych miloscia :)) A u nas milosci pod dostatkiem, wiec mamy nadzieje, ze i Marte szybko opusci.
OdpowiedzUsuńPoki co Marta bardzo solidnie podchodzi do nauki.