czwartek, 4 listopada 2010

Odpoczynek

Jesteśmy od wczoraj w domu. Marta jeszcze do poniedzialku ma brac kortyzon, a potem przerwa do następnej chemii.
To będzie ostatnia chemia, oczywiście jak ta skladajaca się z dwóch cykli; 3 dniowego i 1 dniowego. W międzyczasie oczywiście co tydzień będzie sprawdzany poziom leukocytów.
I tak mamy nieźle, bo Corrina jest juz prawie 2 tygodnie non stop w szpitalu. Niestety, prawdopodobnie czeka ja autoprzeszczep szpiku i będzie musiala byc w szpitalu przez dwa miesiące.
Widzę, ze Marta boi się, ze z nia moze byc podobnie, ale to tylko niepotrzebny strach i stres, bo jak na razie wszystko idzie dobrze i zastosowane leczenie skutkuje. Tak przynajmniej mowil przedwczoraj profesor Mertens.
Na oddziale widzę wiele nowych dzieciaczków.Latwo je poznac, bo maja jeszcze włosy. Potem wszystkie wygladaja podobnie, z okraglymi, łysymi glowkami i napuchniętymi twarzami od kortyzonu. Ale to wszystko nieważne, byle tylko wyzdrowiały, bo to jest priorytet.
A my odpoczywamy. Co prawda Marta ma lekcje, ale po za tym zamierzamy odpoczywać i po prostu byc ze soba jak najwięcej.
Teraz doceniam, ze nie pracuje zawodowo i mogę byc dla moich córek zawsze, kiedy mnie potrzebują. Niestety w mojej przeszlosci tak nie bylo.

5 komentarzy:

  1. a pewnie odpoczywajcie i cieszcie sie sobą na zdrowie !! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To tez odpoczywamy, przytulamy sie, kucharzymy... i jest nam dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. :D :D :D Cieszę się razem z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam bloga jednym tchem, na przemian to pociągając nosem, to ocierając łezki wzruszenia... Ewciu, życzę Martusi szybkiego a przede wszystkim trwałego powrotu do zdrowia i pełni szczęścia... Jej postawa mi niesamowicie zaimponowała. Jestem pewna, że wygra, bo ma postawę zwycięzcy. A przed taką osobą wszelkie przeciwności muszą ustąpić, tak jak ustępuje lód przed żarem ognia... Siła charakteru, wielkie serce, dojrzały umysł, radość życia, wsparcie kochającej rodziny, wiara w zwycięstwo - Marta wszystko to ma. I dlatego zwycięży:) Pozdrawiam Was gorąco i ściskam mocno.. natita

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzieki Reniu... przekaze Marcie zyczenia zdrowia.
    Zagladaj do nas czesciej i na forum o ile masz mozliwosc :)

    OdpowiedzUsuń