czwartek, 19 maja 2011

Na wycieczce

Wczoraj Marta byla na wycieczce klasowej w Düsseldorfie. Dziwne to wycieczki, na ktorych wlasciwie nic sie nie zwiedza, a tylko chodzi po sklepach. Ale ja co do niemieckiego szkolnictwa mam wiele watpliwosci.
Niedawno Marta np. zapytala mnie dlaczego wiekszosc Niemcow konczy juz edukacje na 10 -tej klasie i dalej juz tylko cos w rodzaju zawodowki i tyle. Wydaje mi sie, ze wine moze ponosic tu polityka socjalna, ktora jest niesamowicie szczodra dla Niemcow i nawet nie pracujac wioda oni dosc dobre zycie. Co prawda teraz troszke to ukrocili, ale i tak Niemcy nie przejmuja sie brakiem pracy, bo panstwo im nie da zginac.
Co do wycieczki to Marta jednak kondycyjnie jeszcze troszke odstaje od zdrowych dzieci, bo wrocila bardzo zmeczona, a dzis rano byla bardzo obolala.
Oczywiscie wykorzystala czas i cosik sobie kupila z ciuszkow.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz