Marta jutro zaczyna czwarta serie chemii i z tego powodu jej samopoczucie wcale nie jest najweselsze. Nie chce isc do szpitala. Chyba juz troche znuzona i zmeczona tym wszystkim jest. Snuje sie po domu, oglada w TV wszystko co podleci i jakos brak mi jej codziennego usmiechu i energii. Niestety, nie ma wyjscia. Mam nadzieje, ze to tylko chwilowy dolek. Trudno pojac zdrowemu czlowiekowi, jak chemia dziala na inny organizm. A trzeba przeciez zdawac sobie sprawe, ze chemioterapia zabija nie tylko komorki nowotworowe, ale rowniez te zdrowe, potrzebne do prawidlowego funkcjonowania. Tylko te na szczescie potrafia sie szybko regenerowac.
Integracja systemu POS z ERP – jak zrobić to dobrze?
4 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz